Ta strona w języku angielskim (kliknij) – The English-language version of this page
Oto trzecia z serii wypowiedzi Bernarda Owena na temat konsekwencji proporcjonalnych systemów wyborczych. W tej serii: (informację o publikacji czwartej części można dostać przez subskrypcję RSS lub pocztą elektroniczną; szczegóły na dole tej strony). |
Istnieje tendencja do używania proporcjonalnych systemów wyborczych w młodych demokracjach. Wynika to z niezdecydowania. Mówi się: "w systemie proporcjonalnym nie ma nic złego, jest używany w Europie Zachodniej, więc dlaczego by go nie używać w młodych demokracjach?"
Ale ludzie nie umieją porównywać, zapominają, jak sprawy naprawdę wyglądają w Europie Zachodniej. W ogólnych zarysach sytuacja wygląda tam dobrze, ale przy dokładniejszym spojrzeniu, jeśli weźmiemy dziesięć spośród starych demokracji europejskich, to zobaczymy, że nie wszystko jest takie, jakie być powinno.
Niektóre kraje mają bardzo słabe systemy partyjne: jest tam po sześć, siedem, a nawet osiem partii politycznych, skutkiem czego mogą istnieć wyłącznie rządy koalicyjne.
W zasadzie nie ma nic złego w rządach koalicyjnych. Jednak problemem rządów koalicyjnych jest to, że gdy w kraju pojawiają się problemy jakiegokolwiek rodzaju (gospodarcze, społeczne, polityczne), rząd upada. I wtedy, a więc w momencie, gdy kraj najbardziej potrzebuje rządu, rządu nie ma, w zamian jest jedynie rząd tymczasowy. Jest to niebezpieczne dla demokracji.
W Europie po roku 1945 istnieją partie skrajnie prawicowe i skrajnie lewicowe, partie komunistyczne zdobywały w niektórych krajach nawet 25 do 30% mandatów.
Ale partie skrajnie prawicowe nie są niebezpieczne. Natomiast okresy, kiedy nie ma rządu, są niebezpieczne. Takie okresy są szczególnie niebezpieczne w młodych demokracjach.
Na przykład Holandia miewa sześciomiesięczne okresy bez rządu. To nie jest przykład wart naśladowania. W Belgii jest podobnie, choć okresy, gdy jest jedynie rząd tymczasowy, bez większości w parlamencie, są w Belgii zazwyczaj krótsze. W Finlandii jest podobnie, choć tam nie istnieją rządy tymczasowe, lecz rządy techniczne.
Gdy zsumuje się okresy, w których każdy z tych krajów nie miał rządu (rządu normalnego w systemie parlamentarnym, a więc mającego większość w parlamencie), w sumie jest to około czterech lat. Aż cztery lata bez rządu, w okresie od roku 1945 do dziś, to nie jest przykład wart naśladowania.
System proporcjonalny łączy się też z innym niebezpieczeństwem. Otóż gdy istnieją więcej niż dwie czy ewentualnie trzy partie, potrzebne są bariery, takie jak w systemie większościowym, na korzyść największej partii, tak aby partia, która ma, powiedzmy, 45% głosów, dostawała 53 czy 54% mandatów i mogła samodzielnie utworzyć rząd większościowy. System proporcjonalny utrudnia tworzenie takich barier na korzyść najwiekszej partii i w ten sposób prowadzi do niebezpiecznych sytuacji.
W tej serii: |
Czytaj też: Dlaczego potrzebujemy jednomandatowych okręgów wyborczych (JOW)
Przekład: Marcin Skubiszewski
Strona internetowa instytutu naukowego Bernarda Owena: http://www.cec-elections.org/
Kontakt do redaktora serwisu: mm@skubi.net
Kolejne teksty: Jeśli chcesz być informowany o nowych tekstach, możesz
|
Dodaj komentarz Cały wątek i zaawansowane funkcje forum Inne wątki
Let us discuss electoral systems - zapraszam do dyskusji o systemach wyborczych by skubi December 14, 2008, 02:19:06 AM
Back to English-language articles:
Weimar Germany: http://www.skubi.net/owen_en.html
Austria: http://www.skubi.net/owen2_en.html
Government stability: http://www.skubi.net/owen3_en.html
Powrót do artykułów po polsku:
Niemcy weimarskie: http://www.skubi.net/owen.html
Austria: http://www.skubi.net/owen2.html
Stabilność rządów: http://www.skubi.net/owen3.html
Dodaj komentarz Cały wątek i zaawansowane funkcje forum Inne wątki