Po co J.Kaczyński podniósł Kwaśniewskiego z desek i uczynił partnerem najważniejszej debaty tych wyborów, pyta P.Milcarek.
Mielcarek?? nie wiesz dlaczego?? Wiec ci wyjaśnie...
Otóż Kaczyński starłby Tuska na proch tak jak zrobił to z Kwaśniewskim... zniszczyłby go w tej debacie całkowicie... tego nadętego doopka... i tylko z litości dla niego, zechciał oszczedzić tę rozhisteryzowaną sierotę bez pomysłów, tego urodzonego plagiatora Tuska...
A chodziło o to, że po wyborach może być nieunikniona koalicja PISu z PO... I dzięki tej mądrej decyzji premiera... ta partia światłości i rozumu mająca prawie samych fachowców z najwyższej pólki...
A mająca tych fachowców aż tylu... że już nawet sami nie wiedzą gdzie nimi rzygać... i na tyle zdolnych... że te doopki wszystkowiedzące, nie potrafiły nawet jednego porządnego spotu zmajstrować...
A więc ta partia światłości i rozumu, czyli PO... nie rozleci się w pył... dzięki tej mądrej decyzji premiera... i być może będzie w końcu z kim rozmawiać i wejść w normalną koalicję...
----
Do radia TOK FM dzwoni facet i wyp. się na tematy polityczne:
Część 1:
http://youtube.com/watch?v=c1AePmHk2UgCzęść 2:
http://youtube.com/watch?v=hOKzjQZry3Q